Monitory studyjne Esi unik 05 + Test

Minął już prawie tydzień od dnia, gdy dostałem głośniki a dokładnie monitory studyjne  bliskiego pola ESI UNIK 05 PLUS.

Dzięki nim wróciłem do wielu płyt, których dawno nie słuchałem, ponieważ stwierdziłem, że najlepszym sposobem na stwierdzenie jak grają będą albumy, które dobrze już znam. Ale nie zabrakło w repertuarze też utworów takich jak Beyonce, Selah Sue czy Skrillex aby móc stwierdzić jak zachowują się w bardzo odległych sobie gatunkach.

Bardzo miło mnie to wszystko zaskoczyło.

Przez to, że producent zastosował wysokiej jakości przetwornik nisko tonowy o mocy 40 W i o tej samej mocy wysokiej klasy magnetostatyczny tweeter mamy wrażenie, że głośnik ESI UNIK 05 PLUS gra na tych samych poziomach i nie słychać dużej różnicy w górze i dole dzięki czemu obraz jest stabilny.

Głośniki ESI UNIK 05 PLUS grają równo ale brzmienie wydaje się dość solidne już na wstępie. Gdyby jednak okazało się, że nie spełniają naszych oczekiwań dostajemy z tyłu 3 pokrętła charakter low, high i ogólna głośność odsłuchu.

Dzięki pokrętłu charakter możemy podbić od 30 do 20 000hz nasze pasma, tak aby dźwięk był jaśniejszy, mocniejszy czy ciemniejszy ale to już zależy od preferencji i tego w jakim pomieszczeniu pracujemy.

Low to oczywiście podbicie dolnych pasm. Możemy je kontrolować do +6db od 30 do 1000hz co przełoży się na mocne basy i delikatne podbicie środkowych pasm. To samo możemy zrobić z górnymi pasmami ale odwrotnie od 1000 do 20khz z działaniem półkowego filtra. Czyli może także rozjaśnić (oprócz pokrętła charakter) dodatkowo wysokie tony co przekłada się na naprawdę klarowny dźwięk.

Pasmo przenoszenia to 0d 49hz do 25khz więc spokojnie możemy usłyszeć bardzo klarowne mixy .

Całość wykonana jest z kevlaru co także korzystnie wpływa na działanie tych glośników. U mnie przy dwóch absorberach i jednym dyfuzorze akustycznym grają naprawdę wyśmienicie a wcześniejsze mixy wskoczyły na lepszy poziom. Chociażby przez to, że środkowe pasmo nie jest przekolorowane i podbite jak to nieraz dzieje się  w innych firmach o np 3 db.

Nie trzeba zbytnio uczyć się słuchać na nowo tego co już znamy, bo tylko utwierdzamy się w przekonaniu, że wszytko znajduje się na swoim miejscu.

Słychać tu zdecydowaną precyzję, która jest wynikiem intensywnych prac badawczych przeprowadzonych w Niemczech i to określa nowy poziom jakości w swojej klasie.

Wizualnie głośniki ESI UNIK 05 PLUS także prezentują się bardzo ładnie i estetycznie. Dodatkową opcją są małe gumowe nózki, które dostajemy z wkrętami w ilości 4 na jeden głośnik, co pozwala odizolować głośnik od np biurka. Możemy także wpiąć nóżki tylko z przodu aby podnieść lekko głośnik w górę lub z tyłu aby dźwięk był lepiej słyszalny gdy lubimy sobie wygodnie usiąść na fotelu, który znajduje sie niżej niż nasze odsłuchowe biurko.

Przyznam, że jest to rozwiązanie bardzo wygodne.

Inną nową funkcją, które znajdują sie w tej klasie to czuwanie, czyli gdy po około 20 minutach niepracowania na monitorach same się usypiają. Łatwo je wybudzic po prostu podnosząc nasz suwak w mixerze, bądź interfejsie. Po wysłaniu sygnału odsłuchy stają się ponownie gotowe do pracy a wybudzenie zajmuje okolo 2 sekund.

odsłuchy te sa przystosowane do pracu studyjnej bądź do domowego homerecordingu i tu sprawdzają się świetnie. Połączenie mamy na xlr lub żargonem na dużego jacka. Więc jeśli nie posiadamy interface'u audio nie możemy liczyć na podpięcie ich czinczami.

Łącznie producent przewidział 80w na jeden głosik to dość sporo jak na monitory bliskiego pola. Ja pracując w pokoju 5m na 4m odczułem, że są w sam raz ale do takiego pomieszcenie już nie planowałbym zakupu ESI UNIK 08 PLUS bo po prostu byłyby za duże.

Łączna waga dwóch głośników to prawie 9 kilo więc nie są one ciężkie ale zdecydowanie mogę powiedziec, że to waga ciężka. Przy bardzo dobrej cenie jaką proponuje nam producent w Polsce możemy nabyć je już za ok 1700 złotych za parę więc warto zwrócić na nie swoja uwagę.
Strona producenta:
http://www.esi-audio.com